Wstałam o godzinie 6.00 jak zawsze moi rodzice gdzieś wyjechali. Ubrana i uczesana poszłam na dół zjadłam kanapki zrobione przez gosposie i wyszłam do centrum handlowe i po bilet do Londynu. Długo się zastanawiałam z rodzicami i zdecydowaliśmy że zamieszkam w wili na wybrzeżach miasta razem z moimi kumpelami. Po załatwieni wszystkich spraw poszłam po kasę pół miliona złotych, moi rodzice są bardzo bogaci ale nie będę się przechwalać. Po powrocie spakowałam się i poleciałam do Londynu. Tak się zaczęła ta historia...
piątek, 8 listopada 2013
Prolog
Wstałam o godzinie 6.00 jak zawsze moi rodzice gdzieś wyjechali. Ubrana i uczesana poszłam na dół zjadłam kanapki zrobione przez gosposie i wyszłam do centrum handlowe i po bilet do Londynu. Długo się zastanawiałam z rodzicami i zdecydowaliśmy że zamieszkam w wili na wybrzeżach miasta razem z moimi kumpelami. Po załatwieni wszystkich spraw poszłam po kasę pół miliona złotych, moi rodzice są bardzo bogaci ale nie będę się przechwalać. Po powrocie spakowałam się i poleciałam do Londynu. Tak się zaczęła ta historia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz